ID.4 – elektryczna gwiazda ze stajni Volkswagena

Sponsor publikacji: Volkswagen Volkswagen
ID.4 – elektryczna gwiazda ze stajni Volkswagena

Zupełnie nowa koncepcja wnętrza, nieosiągalna dotąd funkcjonalność i wszechstronność, wyjątkowy komfort podróżowania, dobre osiągi, imponujący zasięg – poznaj Volkswagena ID4, pełnokrwistego SUV-a i stuprocentowego „elektryka”, którego użytkowanie jest przyjemnością.

Wyobraź sobie SUV-a o długości 4,58 m, który oferuje przestronność wnętrza luksusowej limuzyny. Wygląda zjawiskowo, jeździ niemal bezszelestnie, a jeżeli masz dostęp do taniej energii z taryfy nocnej, to koszt przejechania każdych stu kilometrów będzie znacznie niższy niż w samochodach spalinowych. Przy ładowaniu energią z instalacji fotowoltaicznej, pojedziesz nawet zupełnie za darmo. Do tego zasięg, który może przekraczać 500 km.

Tak, to ID.4 – elektryczna gwiazda ze stajni Volkswagena – czyli zwiastun nowej ery, w której samochody elektryczne koncernu z Wolfsburga nie próbują już dorównać praktycznością, stylem, charyzmą i temperamentem swoim spalinowym „braciom”. Nie próbują, bo dzięki rewolucyjnej koncepcji całego samochodu „elektryki” Volkswagena pod wieloma względami przewyższają auta spalinowe. Co więcej, wynoszą funkcjonalność na poziom, który nie był i prawdopodobnie nigdy nie będzie dostępny dla aut na benzynę, gaz czy olej napędowy.

ID.4 to stuprocentowy SUV, stuprocentowy „elektryk”, stuprocentowy Volkswagen.

Wystarczy spojrzeć na ID.4, żeby odczytać wiodące cechy tego przełomowego samochodu. To stuprocentowy SUV, stuprocentowy „elektryk”. I bez wątpienia – stuprocentowy Volkswagen. W stylistyce dominują opływowe, łagodne kształty, które znakomicie oddają przyjazny, ekologiczny aspekt elektromobilności.

Nowa wizja stylistów Volkswagena obejmuje elementy, zapewniające ID.4 natychmiastową rozpoznawalność jako kolejnego członka rodziny ID dzięki charakterystycznemu sznytowi przednich i tylnych lamp z elementami świetlnymi LED, potężnym niskoprofilowym kołom o wymiarze nawet 21 cali, a także dynamicznie opadającej linii dachu.

Wiesz, że elektryczny SUV ID.4 ma Cx = 0,28?

Współczynnik ten, odniesiony jeszcze do powierzchni czołowej samochodu (która w SUV-ach jest większa ze względu na wysokie i szerokie nadwozie) do niedawna osiągał tak dobrą (niską) wartość tylko w samochodach o tradycyjnym, niskim nadwoziu typu sedan czy liftback. Dzięki dbałości o detale, które są nie tylko efektowne, lecz także funkcjonalne od strony aerodynamicznej – np. profilowane tylne lampy, spoiler na krawędzi dachu czy wpuszczane w drzwi klamki – ID.4 stawia powietrzu niewielki opór. A to przekłada się na zasięg i niskie zużycie energii.

Nowy elektryczny SUV Volkswagena wygląda przy tym solidnie i atletycznie, wzbudzając uzasadnione zaufanie, bo dzięki nisko położonemu środkowi ciężkości (baterie pod podłogą) ID.4 wykazuje się ponadprzeciętną stabilnością jazdy tak na prostej, jak i na zakrętach. I tak jest ze wszystkim w tym samochodzie: za efektowną formą zawsze idzie konkretna, przemyślana funkcjonalność.

Volkswagen ID.4
  • Dzięki dbałości o detale, np. profilowane tylne lampy, spoiler na krawędzi dachu czy wpuszczane w drzwi klamki – ID.4 stawia powietrzu niewielki opór.
Volkswagen ID.4

Widzisz te imponujące przednie światła, w znacznym stopniu odpowiedzialne za indywidualną sygnaturę wizualną Volkswagena ID.4? Kryją one interaktywne matrycowe diodowe reflektory IQ.Light, które w momencie odblokowania drzwi pozdrawiają kierowcę za pośrednictwem dedykowanego modułu diodowego.

Do tego reflektory IQ.Light pozwalają na inteligentne sterowanie światłami drogowymi, które potrafią wyciemniać te obszary drogi, w których znajdują się inni uczestnicy ruchu, a także dodatkowo doświetlać np. znaki drogowe. W ten sposób można dokonać teoretycznie niemożliwego: cieszyć się dalekim zasięgiem świateł drogowych i nie oślepiać innych.

Sygnaturę świetlną elektrycznego Volkswagena ID.4 uzupełniają dynamiczne kierunkowskazy, składające się z zespołu diod LED, zapalających się sekwencyjnie w stronę sygnalizowanego kierunku skrętu.

A jak jest w kabinie elektrycznego ID.4?

Inaczej, niż jesteśmy przyzwyczajeni. Przestronniej. Wygodniej. Przyjemniej. Jaśniej, kiedy nad głowami jadących znajduje się panoramiczny szklany dach, dzięki któremu przeszklenie obejmuje niemal całą długość kabiny.

Do tego dochodzą elastyczne rozwiązania w zakresie konfiguracji wnętrza, do których zalicza się konsola środkowa. Można ją swobodnie konfigurować i – nietypowo – nie jest ona w swojej przedniej części połączona z tablicą rozdzielczą.

A bagażnik? Jak na rodzinnego Volkswagena przystało – a nowy elektryczny ID.4 to pełnokrwiste auto rodzinne o znakomitej funkcjonalności – ma pojemność wystarczającą na rodzinne wyjazdy. Przy komplecie pasażerów na pokładzie, pomieści on 543 litry, a poprzez złożenie tylnej kanapy można go powiększyć do 1575 litrów, ładując po dach.

To świetny wynik zważywszy na to, że styliści mocno pochylili tylna szybę, aby uzyskać odpowiednią dynamikę sylwetki i – to znowu przykład typowo volkswagenowskiej ergonomii – wygodny dostęp do bagażnika. Dzięki przesunięciu zawiasów klapy daleko do przodu, można się komfortowo schylić podczas ładowania bagaży i bez trudu dosięgnąć do najgłębszych zakamarków „kufra”.

Dzięki dobrej trakcji oraz prześwitowi wynoszącemu 21 cm elektryczny SUV Volkswagena doskonale będzie spisywał się także w lekkim terenie. Dzięki opcjonalnemu hakowi holowniczemu ID.4 jest w stanie pociągnąć przyczepę o masie 1.000 kg (ciężar hamowany, przy nachyleniu wynoszącym 12 stopni).

Volkswagen ID.4
  • W kabinie elektrycznego ID.4 jest inaczej, niż jesteśmy przyzwyczajeni. Przestronniej. Wygodniej. Przyjemniej. Jaśniej.
Volkswagen ID.4

Ale zaraz. To jak to w końcu jest z tym „elektrykiem” od Volkswagena – podobno auta elektryczne są mniej praktyczne, bo przecież zajmuje w nich miejsce akumulator. To było i podobno, i dawno temu, bowiem od momentu wprowadzenia platformy MEB, na której koncern Volkswagena opiera swoje samochody elektryczne, stało się jasne, że napęd elektryczny w wydaniu koncernu z Wolfsburga nie tylko nie oznacza wyrzeczeń, lecz otwiera nowe, nieznane dotąd możliwości.

Bo czy kabina auta spalinowego z tylnym napędem mogła mieć całkowicie płaską podłogę? Nie mogła. Nawet, jeżeli konstruktorom udało się tak rozplanować elementy układu wydechowego, by nie wnikały do wnętrza kabiny, to co zrobić ze skrzynią biegów i walem napędowym?

W „elektryku” nic nie trzeba z nimi robić. Bo ich nie ma!

Dzięki temu podłoga, pod którą ukryto akumulator trakcyjny, może być niemal całkowicie płaska. Przednie koła można było wysunąć maksymalnie do przodu, a tylne – do tylu, uzyskując ogromny przedział pasażerski w stosunku do całkowitej długości samochodu.

Chęć redukcji emisji CO2 przewija się praktycznie w każdym aspekcie nowego elektrycznego Volkswagena ID.4. Zerowa lokalna emisja spalin to bardzo cenna cecha, tęsknie wypatrywana przez mieszkańców miast, bo ich płuca codziennie „filtrują” powietrze. Ale ktoś może powiedzieć, że przecież mamy w Polsce energetykę opartą głównie na węglu, więc gdzie ta ekologia?

 

Ekologia jak najbardziej jest i ma się dobrze.

Jeśli będziesz korzystać z fotowoltaiki (której rynek w Polsce rozwija się w bardzo szybkim tempie) lub skorzystasz z oferty Polenergii opracowanej dla klientów Volkswagena, to tzw. ślad węglowy Twojego Volkswagena będzie…

Zerowy. Czyli dokładnie taki, do jakiego dąży koncern Volkswagena w całym cyklu produkcyjnym, pilnując, aby cały proces produkcyjny ID.4 nie obciążał środowiska i miał zerowy ślad węglowy.

Marka podchodzi do tematu bardzo szczegółowo i poważnie, a przykładem niech będzie wyeliminowanie samochodów ciężarowych z łańcucha dostaw akumulatorów do fabryki w ramach zielonego łańcucha logistycznego z Polski, przez Brunszwik do fabryki w Saksonii. Dzięki nowemu systemowi logistycznemu emisja dwutlenku węgla ma się zmniejszyć o 11.000 ton rocznie w porównaniu z transportem wykorzystującym samochody ciężarowe. Odpowiada to rocznej emisji CO2 przez miejscowość liczącą 1.000 mieszkańców.

 

To robi wrażenie.

A jeszcze większym zaskoczeniem jest to, jak Volkswagen potrafi wykorzystać ekologiczne technologie tak, aby służyły nie tylko środowisku, lecz także użytkownikom. Wiesz, że dzięki pompie ciepła i w pełni elektrycznej klimatyzacji, nowy elektryczny ID.4 potrafi utrzymać przyjemny chłód w kabinie nawet wtedy, kiedy stoi zaparkowany? Bez emisji choćby grama dwutlenku węgla, tlenków azotu, węglowodorów czy dobrze znanych mieszkańcom miast pyłów zawieszonych?

Taka filozofia stanowi znakomity filar w planach koncernu z Wolfsburga, które zakładają dynamiczny wzrost produkcji i docelowo osiągnięcie pozycji światowego lidera wśród producentów samochodów elektrycznych. Bo tak naprawdę nie musisz kupować nowego Volkswagena ID.4 tylko dlatego, że jesteś fanem lub fanką „elektryków”.

Volkswagen ID.4
  • Dzięki wygodnemu wnętrzu, dalekiemu zasięgowi i satysfakcjonującym osiągom ID.4 zmieni każdą podróż w atrakcję dla całej rodziny.
Volkswagen ID.4

Wystarczy, że szukasz przestronnego, praktycznego, wygodnego i komfortowego rodzinnego auta, które dzięki dalekiemu zasięgowi i satysfakcjonującym osiągom zamieni każdą potencjalnie monotonną podróż w atrakcję dla całej rodziny. Pomogą w tym rozbudowane systemy pokładowej inforozrywki, ale o tym opowiemy przy kolejnej okazji.

Samochód roku 2021

Volkswagen ID.4 został właśnie ogłoszony światowym samochodem roku (World Car of the Year 2021). Nowy, elektryczny Volkswagen pokonał silną konkurencję w międzynarodowym konkursie World Car Awards. Nagrody World Car Awards są przyznawane przez jury, które składa się z ponad 90 dziennikarzy motoryzacyjnych z 24 krajów. Jurorzy wybierają najbardziej innowacyjne modele dostępne na świecie.

 

Dane o zużyciu energii elektrycznej, emisji co2 i zasięgu wskazanych w tekście modeli znaleźć można na stronie internetowej: www.volkswagen.pl

Teraz mamy dla Ciebie ankietę.

ankieta

Powiedz, z jakiego powodu chciał(a)byś kupić elektrycznego Volkswagena ID.4:

  • Jestem fanem „zielonego” transportu i zrównoważonego rozwoju, w który volkswagenowska filozofia #waytozero znakomicie się wpisuje.
  • Ze względu na niespotykaną wśród tej wielkości aut przestronność kabiny i wygodę podróżowania.
  • Podoba mi się cisza podczas jazdy i elektryzujące osiągi w elektrycznym Volkswagenie.

 

Podziel się z innymi